Daleko posunięte teorie

Niektórych rzeczy szkoda mi nie zamieścić, bo coś w sobie mają i nie chcę, żeby przepadly, ale też nigdzie mi nie pasują…stąd dział „Daleko posunięte teorie” 🙂

A

Anastazja

Znam osobiście ludzi w Polsce, na których książka ta zrobiła olbrzymie wrażenie. O co chodzi? Vladimir Megre w 1996 roku PODOBNO spotkał gdzieś w tajdzie piękną Anastazję, która mu opowiedziała o sekretach seksualności i życia w zgodzie z naturą. Na tej bazie powstały książki, a później wioski rodzimowiercze w Rosji i chyba nie tylko. Czy Anastazja istnieje? Dlaczego tak wiele nowinek z tamtych terenów (gimnastyka słowiańska) zaczyna się tak, że ktoś spotkał kobietę, której nikt inny nie widział? Nie wiem:(

B

Bęben obity ludzką skórą

„”…I dla tych właśnie ludzi, dla swoich biednych poddanych sprowadził król Fryderyk II, zwany Wielkim, ten dziwny przedmiot. Był to bęben wojskowy, który w roku 1757 roku miał już 330 lat.
Bęben ten był, jak powiedziałem, szczególny, a o jego wyjątkowości decydowało to, że wykonany był z niezwykłego materiału. Obciągnięto go bowiem ludzką skórą.
Człowiek, z którego tę skórę ściągnięto, także był niezwykły i przez parę ładnych lat jego nazwisko było na ustach władców całej Europy-od Londynu poczynając, na Moskwie kończąc.
Jego wyczyny opiewano w pieśniach, a jego taktyka wojskowa była przedmiotem studiów i naśladownictwa przez ponad 300 lat. Po człowieku tym
pozostały pieśni, lęk w sercach sług Kościoła i bęben, który w roku 1757 znalazł się w Berlinie po to, by piechota króla Prus wiedziała, ze od tej chwili nic złego już spotkać jej nie może…Dostali bowiem żołnierski talizman o największej mocy…sławny husycki bęben obciągnięty skórą samego Jana Żiżki z Trocnowa..””

„Baśń jak niedźwiedź. Polskie historie Tom I

C

Czakram na Wawelu

W kręgach ezoterycznych każdy wie, że istnieje czakram na Wawelu, a nawet pojawia się to jako ciekawostka w przewodnikach i mainstreamowych mediach. Czakram to ma być konkretnie kamień w kościele św. Gereona, który powstał w XI wieku i niewykluczone, że na ruinach świątyni wcześniejszej. Otwarto go po raz pierwszy dla zwiedzających w 2020 roku. Czakramy znajdują się też np. w opactwie w Glastonbury czy w Wielkiej Piramidzie w Gizie. Niestety na mapach światowych czakramów nie ma Wawelu. Słyszałam od bioenergoterapeuty, który mnie kiedyś podwoził samochodem, że Czakram na Wawelu jest zablokowany, a gdyby został odblokowany…

G

Głagolica

Jeśli wierzyć Cyrylowi i Metodemu, to stworzyli głagolicę. Jeśli wierzyć Tadeuszowi P. Mrozińskiemu, to:

„Alfabet głagolicowy jest orężem duchowym, zaś jego morfemicznie uporządkowany zapis wzmaga jego moc duchową.”

Ma to być także bardzo starożytny, może najstarszy alfabet.

H

Hiperborea

legenda o Hiperborei jest mniej znana, choć równie ciekawa, i mówi m.in. o jej związkach z przodkami Słowian. Dowody istnienia północnej kolebki ludzkości mają swoje odbicie w mitologii greckiej, hinduskiej i irańskiej.

Rzeczpospolita, Hiperborea, czyli skąd pochodzą Słowianie, https://www.rp.pl/historia/art3299811-hiperborea-czyli-skad-pochodza-slowianie

I

Iskra z Polski

Już kiedyś było, że jesteśmy Mesjaszem Narodów. Teraz jest taka teoria, właściwie zbieżna, że iskra wyjdzie z Polski. Zaczęło się w tym wypadku od objawienia św. Faustyny, ale chyba nie tylko, która zapisała w swoim dzienniku, że:

„”Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście moje”.

Teraz jest stowarzyszenie Iskra z Polski, a Tomasz Terlikowski mówił w 2015 roku, że: ” Ogłoszenie przez Ojca Świętego Dnia Miłosierdzia oznacza, że iskra już idzie i ten czas jest bliski”. Teoria wyszła poza kościelne kręgi i daje nadzieję również niezależnym i ezoterykom. Bo kto wie, czym tak naprawdę będzie Iskra?

*trochę podobna jest teoria grasująca w Rosji na temat tego, że Rosja jest duchowym zbawicielem świata czy narodów. Można się z tym zapoznać np. poprzez wywiad z A. Duginem. Czasem pojawia się też wersja o tym, że to słowiańskie narody jako ogół zbawią… świat. Co ciekawe, takie samo wrażenie, jak Polacy i Rosjanie, mają też Ukraińcy i Serbowie, co zostało w ciekawy sposób opisane w tym artykule:

Mesjasze narodów. Dlaczego wszystkim Słowianom wydaje się, że to oni są narodem wybranym?

K

Kronika Nakorsza Warmisza

A więc w wieku III miał żyć taki kronikarz, a później Wojnan miał ją przepisać na korze brzozowej. Co ciekawe w Rosji znaleziono setki dokumentów na korze brzozowej, ale ten miał być jedyny w Polsce. Tu więcej mglistych informacji na ten temat, a ja czytałam jakoś w 2021 roku w Nieznanym Świecie cały artykuł chyba o tym właśnie dokumencie na korze brzozy napisany trochę od drugiego końca, tzn. od jakichś agentów, którzy po wojnie czy przed wojną jeszcze mieli w rękach te zwitki? Czy tam nie było przypadkiem jednego, czarno-białego zdjęcia?

Krypty na Łysej Górze

Na Łysej Górze pod klasztorem są wysokie na 7 m krypty z kolumnami, które są zalane. Oficjalnie są to zbiorniki na wodę. W 2016 roku eksplorował je bez większego powodzenia Alfred Kudliński, według którego są to krypty słowiańskich królów.

Warto zaznaczyć, że nie była to pierwsza ekspedycja do podziemi Łysej Góry. W 1964 roku – pod kierownictwem inżyniera Adama Pulikowskiego, specjalisty od zabytkowych budowli – spenetrował je zespół z Pracowni Konserwacji Zabytków z Warszawy. Adam Pulikowski w dokumentacji stwierdził, że prawdopodobnie podziemna budowla powstała w XIX wieku. Jednak sam nie miał co do tego pewności, ponieważ według jego słów może być ona o kilkaset lat starsza.

https://turystyka.wp.pl/tajemnice-gor-swietokrzyskich-zagadkowe-katakumby-na-lysej-gorze-6757751302617728a

O

Odkrywanie kosmosu

Od Kopernika do Koroleva, 500 lat słowiańskich podróż w kosmos, Bogdan Suchodolski, Biuletyn Unesco, 1978, https://unesdoc.unesco.org/ark:/48223/pf0000046076

P

Polka

Jest taki wzorek w kropki, po angielsku – polka.

Jest też teoria Tadeusza Prussa Mrozińskiego, że jest to ” doskonały wzór Świadomej Przestrzeni Międzygwiezdnej, która  znajduje się w gestii i władaniu  Gwiazdozbioru Ładu i Porządku Kosmicznego, czyli gwiazdozbioru Łabędzia, reprezentowanym osobowo  w Tradycji Sławiańskiej  przez Boginię Ładę.

Proszę tylko sobie wyobrazić, jak by wyglądało połączenie linii programowej „Grzyboga” i T. Prussa Mrozińskiego przy okazji tego wzoru :O

Polski najstarszym językiem na świecie

To nie jest teoria jednej osoby; tu weźmy na przykład tak zwanego Prometeja Wyzwolonego, ale jest też Andrzej Rady i inni.

R

Riese Olbrzym

Samo Riese to kompleks wybudowany przez Niemców w czasie II wojny światowej. Jeśli wierzyć Dariuszowi Kwiecieniowi, to obejmuje m.in. prace nad takimi tematami jak hybrydy, ufo, wunderwaffe itp. i nie jest to całkowicie pozbawione podstaw. Pikanterii dodaje bliskość świętej góry Ślęży z rzeźbami kultowymi o nieustalonym wieku i przeznaczeniu, duża ilość podań o różnych wampirach i upiorkach z okolic takich miejscowości, jak Wombierzyce, czy liczne dziwne ezoteryczne aktywności prowadzone przez Niemców na tych terenach.

Dziwne jest że Hitlerowcy wybrali ten kompleks na Projekt Riese – Olbrzym i tutaj w licznych świętych słowiańskich górach ryli niezliczone tunele, w kórych ulokować mieli wielki przemysłowy kompleks militarny

– pisze na ten temat guru kręgów słowiańskich – Czesław Białczyński. na stronie https://bialczynski.pl/slowianie-w-dziejach-mitologia-slowian-i-wiara-przyrody/swiatynie-wiary-przyrodzoney-slowian/sleza-starozytne-sanktuarium-slowian-poswiecone-rodom-powiazane-z-kompleksem-olbrzyma-walima/

To jest tylko skrobnięcie po wierzchu gigantycznego tematu. Jeśli ktoś chce wiedzieć więcej, to polecam blog i kanał na Youtubie – dzieło życia – Dariusza Kwietnia i refleksje na ten temat Igora Witkowskiego.

S

Siatki wibracyjne

To się odnosi do ornamentów słowiańskich i nie tylko. Nie ma tu miejsca na całą wykładnię, więc podaję tylko wstęp do zagadnienia:

Fakty etnograficzne i argumenty Kaczajewej przekonują mnie, że duchy lub istoty boskie (Beregini, serbskie Wiły, bułgarskie Samowiły, fińskie Emäntä «właścicielki», duchy Ngou ludu Nganasan) nie były w przeszłości odłączane od środowiska swojego zamieszkania, dlatego były «widziane» i przenoszone na ornament jako jedna całość z ich ziemskim otoczeniem w danym momencie. To wyjaśnia magiczną moc i skuteczność ornamentu w porównaniu z oderwanymi, odrębnymi symbolami (…) na manicure i czole. Należy tu wyjaśnić, że człowiek przeszedł umownie przez trzy etapy: (1) prehistoryczny: tatuowanie symboli, aby uzupełnić jego prymitywne zdolności do widzenia innego obrazu świata i interakcji z postaciami z innego świata, (2) historyczny: 99% utrata tych zdolności i wykorzystanie ornamentu (!) w hafcie i tkactwie do tworzenia wibracyjnych «siatek» (cytat Kaczajewej), 3) nowoczesność: zaangażowanie w praktyki fizyczne nie związane z pracą codzienną na ziemi i w naturze, brak dress code’u z autentycznymi elementami ubioru, pasami i ozdobami oraz dryfowanie w kierunku ezoteryki i magii «autorskiej», które nie mają żadnej wartości praktycznej i magicznej.

https://gimnastykaslowianska-online.pl/dziewiec-cwiczen-gimnastyka-slowianska/

Artykuły Kaczajewej po rosyjsku da się znaleźć w internecie i jest to jazda bez trzymanki. Ja patrzę na ornamenty już inaczej.;)

T

Trygław z Kołbacza

Na północ od Kołbacza, w pobliżu jeziora Miedwie, leży niewielka osada o dziwnej nazwie Jęczydół. Stara to nazwa, sięgająca czasów pogańskich. (…) Przed wiekami na zboczu wzgórza znajdowało się wejście do jaskini. Okoliczni mieszkańcy ukryli tu posąg Trygława, któremu przed wprowadzeniem chrześcijaństwa oddawano cześć w gontynie, wznoszącej się ongiś na miejscu dzisiejszego klasztoru w Kołbaczu. (…) Skarżą się więc biedne duchy i lamentować będą aż do dnia, gdy ktoś odkopie wreszcie wejście do ostatniej świątyni podziemnej bożka Trygława.

Monika Wiśniewska „W Krainie Gryfitów” 1986

W

Wawel – Wieża Babel

To fascynujące, ale strona, na której była praca naukowa z Uniwersytetu Jagiellońskiego na ten temat, którą czytałam parę lat temu, już nie działa. Na szczęście jest Wayback Machine, za pomocą którego jakimś cudem da się znaleźć ten artykuł. Można tam znaleźć całość, tu wklejam tylko początek, bo to długie jest. Ogólnie była tam mowa o tym, że Wawel mógł być bardzo ważny dawniej niż wiemy i nazwany z tego powodu Babelem (Wawelem), a smok wawelski to smok babiloński…

To było: P. Makuch, Wawel – starożytny Babel. Rozwiązanie zagadki, „Alma Mater”, 2008, nr 104-105, s. 57–61.

Waza z Bronocic

W latach siedemdziesiątych pracownicy Instytutu Archeologii i Etnologii PAN, na prawym brzegu Nidzicy, prowadzili badania na terenie osady istniejącej tam ponad trzy tysiące lat p.n.e. Znaleziono tutaj elementy dawnego naczynia, które zostało zrekonstruowane. Widniał na nim rysunkowy ornament narracyjny przedstawiający drzewa, pola, drogi i wodę, a przede wszystkim wóz ciągniony przez parę bowitów (wołów). Nowsze badania wzbogaciły naszą wiedzę odnośnie techniki uprawy roli u neolitycznej ludności Polski przedhistorycznej. (…)

Bezwzględne datowanie zabytku ma duże znaczenie, gdyż świadczy o tym, że rysunki na wazie z Bronocic są najstarszym, jednoznacznym dowodem używania wozu odkrytego dotąd na obszarach Starego Świata, od wybrzeży atlantyckich po Azję Centralną i pochodzą sprzed 5500 lat.

Utrwalone na wazie wozy z Bronocic są także wcześniejsze od kredowego modelu koła, odkrytego w 1974 r. przez ekspedycję holenderską na stanowisku Jebel Aruda, nad środkowym Eufratem w Syrii. Ten przedmiot datowano trzema oznaczeniami C 14: 3340-3105 BC, 3340-3040 BC oraz 3335-2890 BC, a więc wozy z Bronocic są również starsze od tego zabytku!

http://www.bronocice.dzialoszyce.info/waza.htm

Warkocz Waleski

Jedna z opowieści mówi, że nadludzką siłę [Waleska] czerpała ze swojego cudownego warkocza. Miała w ten sposób pokonać smoka, ukrytego w jamie pod lipą w Żelaźnie, strzelając do niego z łuku z odległości kilku kilometrów. (…) Czesi chcieli zagarnąć jej ziemię. Podstępnie pojmali ją, a następnie pozbawili zaczarowanego warkocza.

źródło: https://www.rmf.fm/bajeczna-polska/news,24006,historia-dolnego-slaska-jak-powstalo-miasto-klodzko-legenda-o-valesce.html

Włócznia Juliusza Cezara

Danuta Pandowska w pracy „Włócznia Juliusza Cezara na Wolinie” pisze na podstawie podań niemieckich kronikarzy, że:

Włócznia przechowywana i strzeżona przez wolinian, jak można są­dzić, należała do boga Welesa. Mieszkańcy tego miasta według relacji autorów żywotów św. Ottona wierzyli, że posiada ona boską moc i za­pewnia im bezpieczeństwo. W hagiografiach św. Ottona owa włócznia opisana została jako święty relikt należący ongiś do potężnego i wojowniczego Juliusza Cezara, peł­niąc funkcję wśród pogan wolińskich podobną, jak tarcza boga Jarowita w Wołogoszczy, utożsamianego przez niemieckich dziejopisów z rzymskim
bogiem wojny – Marsem.

https://bazhum.muzhp.pl/media/files/Slupskie_Studia_Historyczne/Slupskie_Studia_Historyczne-r1997-t5/Slupskie_Studia_Historyczne-r1997-t5-s27-37/Slupskie_Studia_Historyczne-r1997-t5-s27-37.pdf

Wielka Lechia

Zakres tematyczny waha się od oczywistej refleksji, że Polacy nie wyszli z morskiej piany w 996 roku (szczególnie, że data chrztu już jest od jakiegoś czasu uznawana za umowną), po zaawansowane teorie o panteonie słowiańskich królów, sięgającym tak z 10 tys. lat wstecz. Jeśli ktoś chce wiedzieć więcej, to najlepiej skierować się na stronę Bialczynski.pl lub do książek Janusza Bieszka, ale oni nie są jedyni. W tej przygodzie po drodze można trafić na wiele smaczków, jak np. poczet królów Polski znajdujący się na Jasnej Górze, zaczynający się od m.in. Lecha, Kraka i Wandy.

Z

Zermatyzm

pseudonauka wymyślona przez Stanisława Szukalskiego, polskiego artystę. Szukalski był przekonany, że dawniej wszyscy ludzie mówili wspólnym językiem. By to udowodnić, napisał ręcznie 42 tomy (liczące łącznie 25 tysięcy stron) i wykonał do nich około 14 tys. ilustracji. Opracował też formę prajęzyka, tzw. macimowę, od której miałyby wywodzić się wszystkie języki świata.

(…) znajdował się w Bohuslänie – słysząc to, Szukalski uznał, że nazwa tej miejscowości ma słowiańskie korzenie. Następnego dnia po informacji z Bohuslänu Szukalski wypożyczył najstarsze holenderskie mapy Europy. Ich analiza skłoniła go do stwierdzenia, że na terenie Skandynawii znajdują się setki miejscowości, których nazwy wskazują na rodowód słowiański. Spostrzeżenia te zapoczątkowały jego prace nad koncepcją zermatyzmu.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zermatyzm

Dodajmy, że wiele nazw niemieckich miejscowości ma rzeczywiście słowiańskie korzenie, a Janusz bieszk rozwija tezy Szukalskiego o doszukiwanie się polskiej miejscowości Leh w Indiach i nie tylko…

V

Vinca

Kolejne po głagolicy i…języku polskim „najstarsze pismo świata” o słowiańskim rodowodzie. Odeślę do jednego z miejsc, na których ta teza jest rozwijana.