Początek i koniec roku Słowian
Z wielu źródeł możemy się dowiedzieć, że słowiański rok rozpoczynał się wiosną, wraz z budzącym się życiem. To przykładowy kalendarz roczny z bloga Wiara Przyrodzona:

Inny kalendarz prezentują rodzimowiercy:

Jak widać, nazwy nie do końca się zgadzają, poza tym wszystko jest odwrotnie;)
Z kolei Alina Nikitnaja na kanale Ani Wrzesińskiej mówi, że
„od pierwszego do 21 grudnia każdego roku trwa tzw. „karaczun”. Punktem kulminacyjnym tego okresu jest 16 grudnia. Następował przełom czasu Nawii. Karaczun był jednym z bogów zimy, uważany za13-ty miesiąc w roku.”
Jeszcze inni wierzą, że istnieje kalendarz Słowian działający na podobnej zasadzie, jak Majów, tzn. że jest np. 7529 rok i to chyba ma jakiś związek z Rodzimowiercami i jakimś starym kalendarzem prawosławnym, w którym rok zaczynał się 1 września…
Ale o jeszcze nic, bo jest też kalendarz serbski, w którym też jest rok 7529, ale Nowy Rok przypada na 13/14 stycznia. On się opiera chyba na tym przedkatolickim, prawosławnym kalendarzu? Aha, na Ukrainie i na części Podlasia też się obchodzi nowy rok 13/14 stycznia.
Z tego wynika, że Nowy Rok Słowian jest wiosną, zimą lub jesienią. Jaki z tego wniosek? Może w Rosji było inaczej, niż w Polsce. Póki co jednak, skoro mamy tak mało danych, musimy potraktować kalendarz luźno.
Podobnie poniższe święta – niektóre są znane i praktykowane, ale o innych wiadomo kilka zdań i są z różnych regionów, stąd nachodzące na siebie czasem święta zupełnie różnego rodzaju. Mimo wszystko: lepiej wiedzieć, niż nie wiedzieć! A może wśród świąt trafimy na coś, co sami dobrze znamy?
Kalendarz rolniczy
Najprostsze wyjaśnienie mnogości i pochodzenia słowiańskich świąt, a przy okazji i bóstw, podaje Lelewel, który zazwyczaj lubił sobie pofantazjować, ale tym razem wyjątkowo trzyma się faktów:

To nie znaczy, że nie warto obchodzić tych świąt, bo skoro wyznaczały naturalny rytm przez tysiąclecia…to warto mieć wśród nich przynajmniej podstawowe rozeznanie.
Horoskop Slowiański
Skoro słowiański kalendarz, to może i horoskop? A i owszem – jest, choć oparty na chwiejnych podstawach. Przykładowo w gimnastyce słowiańskiej niektórzy wyliczają zestawy ćwiczeń na podstawie daty urodzenia według słowiańskiego horoskopu. Z tego co rozumiem, to jest oparte na astrologii wedyjskiej. Co nieco na ten temat na stronie 14 książki Anny Wrzesińskiej o gimnastyce słowiańskiej (fragment dostępny za darmo).
Co ciekawe, w kobiecych pismach typu Elle czy Claudia furorę robi inny horoskop słowiański, w którym każdy miesiąc (a jest ich 16!) ma swojego patrona. Bóstwa są podobne, ale nie takie same jak na powyższym wykresie, a poza tym jest ich więcej…no ale przyjmuję, że redaktorki Elle nie wzięły tego z powietrza, więc podaję jako ciekawostkę etnograficzną.
Nazwy miesięcy
Nasi pradziadowie nie znali podziału roku na miesiące, żyli w symbiozie z przyrodą i podlegali jej prawom. (…)Mówiło się, że jest babie lato, przednówek, listopad bo lecą liście z drzew, chłodnik, bo robi się zimno, czy pozimek.
Staropolskie nazwy miesięcy i ich związek z dziedzictwem
kulturowym wsi, Wielkopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Poznaniu, 2019
Styczeń –
Dawniej dla tego miesiąca istniała nazwa ledzień, od lodu lub gołoledzi. (…) Na Podhalu na styczeń mówiono godnik, czyli czas Godów.
Luty – posiada swą nazwę od staropolskiego słowa ljuti, czyli zimny, mroźny.
tamże
PAŹDZIERNIK to nazwa notowana już w II połowie XV w. W staropolszczyźnie funkcjonowała również nazwa PAŹDZIERZEŃ ‐zbudowana podobnie jak ‘wrzesień’ czy ‘sierpień’ odmieniająca się: paździerzeń – październia. Nazwa pochodzi do rzecz. paździerze, czyli ‘odpadki z międlenia lnu lub konopi’. Początek jesieni był to czas nie tylko zbiorów owoców i warzyw, ale także międlenia lnu i konopi.
Warto zwrócić uwagę, że miesiące mają w polszczyźnie nieco „spóźnione” nazwy: lipy zwykle zaczynają kwitnąć nie w lipcu, ale jeszcze w czerwcu, sierpień nadchodzi w zasadzie po okresie żniw (wycinania sierpem dojrzałego zboża), a wrzesień – gdy wrzosy już przekwitają, a paździerze wytrzepywało się w włókien lnu i konopi niekoniecznie w środku października… Można zadać sobie pytanie, czy to przyroda tak przyspieszyła, czy też nasi przodkowie zwracali uwagę nie tyle na same wydarzenia, ile na ich skutki (zbieranie kwiatu lipy, uzyskiwanie plonów po żniwach, wybieranie miodu wrzosowego, wykorzystywanie włókien lnu i konopi).
Narodowe Centrum Kultury, Ojczysty – dodaj do ulubionych.
Białoruski sakawik i ukraiński czy czeski berezień (marzec) to prawdopodobnie miesiąc, w którym rusza sok w brzozach, sierpień to żniwień a grudzień to śnieżań. Ukraiński maj to trawień, a październik – żowteń.Inne nazwy miesięcy mamy bardzo podobne. Co ciekawe, po rosyjsku nazwy miesięcy są jak w językach zachodniej Europy (juni, juli, awgust itp.)
Kalendarz słoneczny i księżycowy
Do dziś stosowany w kręgach rolniczych czy ezoterycznych kalendarz księżycowy opiera się na księżycowym miesiącu, czyli przejściu księżyca od pełni do nowiu i od nowiu do pełni, co trwa ok. 29 dni. Stąd na księżyc kiedyś mówiło się miesiąc. Każda pełnia miała swoją nazwę, a echa tych nazw można odczytać gdzieniegdzie do dziś.
Przykładowo styczniowa pełnia to Pełnia Wilczego Księżyca. W styczniową pełnię wypada też Matki Boskiej Gromniczej, którą przedstawia się z wilkami.

Bardzo ciekawie jest to opisane w tym artykule.
Do wyznaczania pór roku używano też słońca, co ciekawie opisano np. w pracy „Tajemnice krakowskich kopców. ” w odniesieniu do kopca Kraka i Wandy:
Jeśli wybierzemy się na kopiec Wandy 4 listopada lub 6 lutego, zobaczymy zachodzące słońce dokładnie nad kopcem Krakusa; natomiast stojąc na kopcu Krakusa 2 maja lub 10 sierpnia zaobserwujemy słońce wschodzące nad kopcem Wandy. Celtowie dzielili rok na połowę letnią i zimową. Początek roku wypadał wokolicy 1 listopada, kiedy z kopca Wandy zachód Słońca widać na tle kopca Krakusa. Letnia połowa rozpoczynała się w maju, gdy wschód Słońca obserwowano na tle kopca Wandy. Zdaniem prof. Władysława Górala kopce i niektóre naturalne wzgórza wokół Krakowa i Wieliczki tworzyłyby rodzaj prehistorycznej sieci astronomiczno–geodezyjnej.
Tajemnice krakowskich kopców. Wokół dedykacji do misterium Norwida „Wanda”, Elżbieta Lijewska, Napis, 2010
Roczny kalendarz słowiański – święta
10 luty – Soroki
O tym święcie dowiedziałam się w tym roku po raz pierwszy z postu Małgosi Daniło-Gorlewicz na Facebooku. Powiedziałam o tej tradycji znajomej, a ona na to: a tak, wszystkie moje koleżanki-Bułgarki to robią 😀
Jak pisze Gosia:
Od 10 lutego, czyli od dziś zawiązujemy węzły. Jest to związane z równonocą wiosenną, czyli ze słowiańskim świętem zwanym Soroki. Właśnie w dzień równonocy będziemy rozwiązywać te węzły. Jaki jest cel wiązania przez 40 dni węzełków?Zawiązujemy każdego dnia przez 40 dni jeden węzełek. Ja czasem zawiązuję kilka w ciągu dnia, bo taką mam potrzebę, ale to może być też jeden na każdy dzień. Węzeł oznacza to czego chcemy się pozbyć, co odpuścić, co nam szkodzi, przeszkadza, to z czego chcemy się oczyścić, od czego uwolnić. I tak każdego dnia. Potem w dniu równonocy będziemy je rozwiązywać.
Ja Soroki w tym roku zrobiłam i polecam wszystkim. Co do szczegółów: można wiązać na uprzednio pociętych gałązkach, albo sobie znajdować gałązkę w terenie. Koleżanka mi mówiła o tych Bułgarkach, że one wiązały bezpośrednio na drzewie.
1 marca – Mărțișor
Jest to obchodzone corocznie Święto Wiosny, a jego symbolem jest rodzaj kokardki – kotylionu wykonanego ze sznureczków kolorowej (często białej i czerwonej) wełny. Obowiązkowo otrzymane prezenty nosi się przypięte na ubraniu na wysokości piersi, zaś panie obwiązują sobie sznureczek na nadgarstku.
http://rumunia.lovetotravel.pl/martisor
Dawniej Rumuni biało-czerwony sznurek wieszali 1 marca na domu, zagrodzie, rogach rogacizny etc. dla ochrony.
ok. 8-14 marca – Maslenica

To święto trwa tydzień i jest odpowiednikiem topienia Marzanny u Słowian Wschodnich – obchodzi się to na Białorusi i dalej na wschód. Odbywa się wcześniej niż topienie Marzanny i stanowi rodzaj wstępnego żegnania się z zimą, podczas gdy nasze topienie Marzanny to już początek wiosny.
Podczas Maślenicy co ciekawe kukłę się pali, a nie topi. Podobno w różnych regionach Polski też można się zetknąć z paleniem Marzanny. Dawniej chyba bardziej miało to związek z kultem słońca, ale i dziś tamtejsza Marzanna, czyli właśnie Maślenica, miewa głowę w kształcie słońca. Jest to też święto obrzarstwa związane z tytułowym masłem i naleśnikami, co ciekawe, jak u nas parę tygodni wcześniej z tłustymi pączkami – Tłusty Czwartek.
Internet obfituje w maśleniczne grafiki typu:


Ciekawe jest to, że święto ma swój początek w poniedziałek, kulmiację imprezowo-kulinarną w czwartek i zakończenie w Niedzielę Przebaczania, kiedy to wszyscy sobie wybaczają.
22 marca – równonoc Wiosenna, Jare Gody, Białobóg
Znów słowami Gosi Daniło-Gorlewicz:
22 marca przychodzi Białobóg, otwiera ziemię, i można ją teraz już orać i uprawiać.
Równonoc wiosenna – to święto młodego Słońca, przebudzającego Ziemię z długiego snu. Mitologiczne znaczenie – to otwarcie z czterdziestu zamków, na które ziemia została zamknięta. Czterdzieści – to epicka liczba, oznaczająca ”obfitość/mnóstwo.
Początek kwietnia – Rękawka
Rękawka to święto, którego obchody sięgają korzeniami czasów przedchrześcijańskich, nawiązujące do pogańskich obrzędów związanych z zaduszkami wiosennymi, przypadającymi na okres przesilenia wiosennego. Rękawka związana jest także z legendą o kopcu Kraka, usypanym po śmierci króla – według tradycji ziemię, z której usypano kopiec noszono w rękawach – stąd nazwa święta. Współczesne obchody święta Rękawki organizowane są od 2000 roku.
Imprezę rozpoczął obrzęd rozpalenia ognia, a tuż po nim odbył się zwyczajowy bieg wojów wokół Kopca. W programie wydarzenia znalazły się również ciekawe inscenizacje – „Legenda o Czarnej Księżniczce ze Wzgórza Lasoty” oraz „Siuda Baba”. Nie zabrakło również wróżby pomyślności dla grodu Kraka. Zgodnie z tradycją przodków, pożegnaliśmy również zimę i powitaliśmy wiosnę obrzędem z Marzanną.
https://www.krakow.pl/aktualnosci/218513,33,komunikat,juz_dzis_tradycyjne_swieto_rekawki_w_krakowie.html
23/27 kwietnia – Święto Jaryło
Wikipedia:
Jaryło, Jaryła, Jaruna – domniemane słowiańskie bóstwo płodności i wiosny, poświadczone w folklorze Słowian wschodnich i południowych[1].
Informacje na temat Jaryły pochodzą z XVIII i XIX-wiecznych materiałów etnograficznych, brak jest wcześniejszych wzmianek na temat tego bóstwa[1]. Zgodnie z zapisem w kronice miasta Woroneża z 1765 roku święto ku czci Jaryły obchodzono 23 lub 27 kwietnia według kalendarza juliańskiego (15 kwietnia według kalendarza gregoriańskiego), do czasu aż zostało zakazane przez miejscowego biskupa[2].
Dzień Pasterzy
Obrzędowym terminem wygonu bydła na pastwiska był dzień Wojciecha (23 kwietnia); obchodzony także jako dzień pasterzy. „Na świętego Wojciecha dla bydełka uciecha” – pisze w książce Rytuały, Obrzędy, Święta od czasów pogańskich po XX wiek, Leonard J. Pełka.
Czy przypadkiem astrologiczny miesiąc Byka zaczyna się 20 kwietnia?
marzec/ kwiecień – Radunica
Za Polskim Radiem:
Radunica od 1991 r. jest na Białorusi dniem wolnym od pracy. W cerkwiach odbywają się wówczas nabożeństwa żałobne. Na groby ściąga cała rodzina, nawet z zagranicy. Ponieważ wiele osób musi odwiedzić kilka cmentarzy w różnych miejscowościach, ich objazd rozpoczyna się często kilka dni wcześniej.
Z okazji Radunicy, która wywodzi się jeszcze z czasów przedchrześcijańskich, kładzie się na grobie jajka, cukierki, ciasto, a także sztuczne kwiaty, przez co cmentarze stają się bardzo kolorowe.
Na Podlasiu się obchodzi Prowody, które polegają na tym samym. Co ciekawe, to nie jest wymarły zwyczaj; piszę to 1 maja i mój sąsiad właśnie pojechał na Prowody na cmentarz.
https://bialystok.tvp.pl/59835563/prowody
W powyższym reportażu z TV Białystok wzruszająco wyjaśnia ks. Grzegorz Misiejuk.
Patrząc na obyczaje, o których mówią: ” to są pogańskie”, nam trzeba być dumnym, że nasi przodkowie, będąc poganami, to co w swojej wyznawanej religii uważali za najpiękniejsze, przenieśli do chrześcijaństwa.
Dzień po Wielkanocy – chodzenie z Konopielką
Za TVN24:
Wielkanocny zwyczaj kolędowania, tzw. chodzenie z konopielką, to tradycja składania życzeń gospodarskich, związanych z rozpoczęciem nowego roku agrarnego. Znana tylko w północno-wschodniej Polsce oraz w regionie solecznickim i wileńskim (Litwa), a także obwodzie grodzieńskim (Białoruś).
Zwyczaj na ziemiach polskich zanikł w latach 60. ubiegłego wieku. Od kilku lat, dzięki staraniom ośrodka kultury w Knyszynie, jest wskrzeszany.
Maj – Zielone Świątki
Za Wikipedią:
Zielone Świątki – potoczna (ludowa) nazwa święta Zesłania Ducha Świętego, którego geneza związana jest z przedchrześcijańskimi – pogańskimi – obrzędami wiosennymi o charakterze płodnościowym (siła drzew, zielonych gałęzi i wszelkiej wegetacji) oraz zaduszkowym (kult przodków, dziady wiosenne).
We wsi Wierzbica odbdywa się wówczas święto brzozy i tataraku.
Gaik
Za Wikipedią:
ludowe święto słowiańskie poświęcone witaniu wiosny polegające na obchodzeniu wsi z ozdobionymi roślinami – najczęściej gałęziami lub małymi drzewkami.
W różnych okolicach pod różnymi nazwami: gaj, maj, maik, sad, nowe lato, nowe latko, turzyce. Na Pińszczyźnie zwany był kust, na Ukrainie można go spotkać pod nazwą haiwlki (gajówki), u Białorusinów ma nazwę „zielone wino”, na Podlasiu nadnarwiańskim „chodzenie z królową”[potrzebny przypis].Święto wywodzi się prawdopodobnie od pogańskiego, słowiańskiego obyczaju gajenia czyli wyznaczania części obszaru leśnego na święty gaj[1]. W staropolszczyźnie funkcjonowało również słowo gaić – czyli zasadzać młody las, które pierwotnie używane było przez Słowian do określenia „zamykania lasu ogrodzeniem” i wyznaczania gaju. Miejsca takie często były ogrodzone lub oznaczone i obowiązywał w nich zakaz wejścia obcym lub nieuprawnionym. Z XV. wieku, z lat 1461–1464 znany jest opis gajenia przez ludność mieszkającą w pobliżu Serocka na Mazowszu, która „zawiązywała gaj” symbolicznymi „kiczkami”, czyli witkami z brzeziny lub rokiciny, aby oznaczyć część lasu, do której mieli zakaz wstępu tzw. „granicznicy” – czyli osoby spoza lokalnej społeczności[1]. Gramatycznie nazwa gaik jest zdrobnieniem nazwy gaj. Gaik odbywa się zwykle we wtorek po Wielkiejnocy lub na Zielone Świątki, a niekiedy, niezależnie od tych świąt, w pierwszych dniach maja.
6 maja – św. Jerzego
Są poświadczone przede wszystkim święta prawosławne związane z kalendarzem prac rolnych i towarzyszącą im obrzędowością sięgającą czasów pogańskich. Jednym z takich świąt jest św. Jerzego – Юр’я/Юр’е. W tradycji pra-wosławnej są dwie daty obchodów tego święta: na wiosnę (6 V) – towarzyszą mu obrzędy związane z płodnością ziemi i zdrowiem zwierząt domowych, i zimą (9 XII) – Юр’е зімовы.
Katarzyna Konczewska, frazeologizmy i paremia białoruskich gwar grodzieńskich jako źródło rekonsutrkcji obrazu światamieszkańców wielonarodowościowego regionu, , Grodno
15 czerwca – Święto Beregini
Jedna ze szkół gimnastyki słowiańskiej nazywa się Moc Beregini, i stąd dowiedziałam się, że w pewnych słowiańskich kręgach istnieją Bereginie, a 15 czerwca jest ich święto. Więcej o Bereginiach w dziale „Ważne postaci i stworzenia”, a o święcie znalazłam info tylko na rosyjskojęzycznych stronach, co oznacza, że chodzi o tamten krąg kulturowy. Jak ktoś wie coś więcej, to niech powie.
21/22 czerwca – Noc Kupały, Sobótka
Kaznodzieja krakowski Jan ze Słupca powiada, że tańczą podczas Świątek w lecie niewiasty, śpiewając pieśń pogańską. Stwierdza ten obyczaj, jako jeszcze pogański, statut synodu krakowskiego z r. 1408. Na sobótkę, którą zawsze obchodzono wieczorem w sobotę przed jednem ze świąt letnich, zbierali się jeszcze w wieku XVI wszyscy, zarówno kmiecie z wioski, jak drużyna i szlachta ze dworu, do ognia roznieconego na pagórku za wioską. Ta łączność obyczajowa i charakter obrzędu gromadzkiego przebija się jeszcze w pieśni Jana Kochanowskiego o sobótkach w Czarnymlesie:
Tam goście, tam i domowi
Sypali się ku ogniowi.
W pieśni sobótkowej mazowieckiej słyszymy: „Tam dziewczęta się schodziły”; w pieśni znowu ludu podkarpackiego:
Kto na sobótce nie będzie,
Zygmunt Gloger, Encyklopedja Staropolska, 1900
Główka go boleć wciąż będzie.
Kilka nietypowych, letnich świąt, o których pisze autorka bloga Inne Życie:
15 czerwca: Świętowit Letni Proszenie Świętowita o obfite plony.
29 czerwca: Wodnik Letni Składanie ofiar (pierwsze złowione ryby, tytoń, piwo) wodnikom. 30 czerwca: Pogrzeb Jarowita Palenie kukły Jarowita, który – jako bóg wiosny i miłości – wszystko już posiał i spłodził.
1 lipca: Święto Dadźboga Czczenie Dadźboga jako boga kowalstwa, początek sianokosów.
4-5 lipca: Letnie Święto Miesiąca Modły do Chorsa, personifikacji księżyca.
20 lipca – święto Peruna
Wikipedia:
Święto Peruna, Perunowe – słowiańskie święto ku czci boga Peruna. Święto jest obchodzone przez współczesnych rodzimowierców słowiańskich, jednak jego istnienie w czasach przed rozpoczęciem chrystianizacjiSłowian pozostaje hipotezą postawioną w ramach interpretacji ornamentyki zabytków archeologicznych poczynionej przez Borisa Rybakowa, o czym napisał Aleksander Gieysztor w swoim dziele „Mitologia Słowian”[1].
15 sierpnia – Matki Boskiej Zielnej/ Mokosz
Czy zastanawialiście się kiedyś, dlaczego Matki Boskiej Zielnej jest jednym z największych świąt w roku (zawsze rygorystycznie wolne), choć nic się w sumie wtedy nie dzieje?
Jak czytamy na stronie Słowiańska Moc:
Na dzień 15 sierpnia przypada ludowe święto Matki Bożej Zielnej związane z kultem Matki Ziemi. W Czechach zwane jest ono świętem Matki Bożej Korzennej, a w Niemczech Żytniej i Kwietnej. Dawniej na terenach polskich nazywano je również Matki Bożej Dożynkowej, w związku z zakończeniem zbiorów w tym czasie.
Mokosz to tymczasem jedno z najważniejszych podobno bóstw, bogini Matka-Ziemia.
Integralnym elementem święta Matki Bożej Zielnej jest święcenie w kościołach bukietów złożonych z wszelakich ziół. Najbardziej powszechnymi ziołami znajdującymi się w bukietach są między innymi: bylica pospolita, bylica piołun, boże drzewko, wrotycz, dziurawiec, krwawnik, ziele Dziewanny, a także inne mające zastosowanie w rodzimej magii ochronnej. Mają one zapewnić bezpieczeństwo i urodzaj gospodarstwu.
2 sierpnia – św. Illia
Drugiego sierpnia w tradycji prawosławnej przypadał Ілля, był to dzień opie-kuna rolników, mającego rysy pogańskiego boga Pieruna. Dzień ten był odbiera-ny jako koniec lata i początek jesieni
Katarzyna Konczewska, frazeologizmy i paremia białoruskich gwar grodzieńskich jako źródło rekonsutrkcji obrazu światamieszkańców wielonarodowościowego regionu, , Grodno
Sierpień – Cztery Spasy
„Na Rusi, skarbnicy starych zwyczai, na Makoweja święcą miód i mak, następnie używane do kuci. To samo czynią na Spasa z jabłkami.”
Wiara Słowian z obrzędów, klechd, pieśni ludu, guseł, kronik i mowy słowiańskiej wskrzeszona, 1880
Kto wątpi w Spas Jabłkowy, temu wystarczy udać się 6 sierpnia lub w niedzielę w tych okolicach na Grabarkę, gdzie faktycznie święci się wówczas jabłka.
Na stronie Polki na Kresach możemy przeczytać, że
14 sierpnia, na Ukrainie, obchodzone jest Święto Medowego Spasa (Miodowego Zbawcy).
„Zgodnie z tradycją gospodynie domowe przygotowują naleśniki z makiem i miodem, pierniki i inne przysmaki z dodatkiem miodu. Pszczelarze robią miody pitne, zapraszają do domów gości i częstują ich kawałkami plastrów z miodem. W białoruskich miastach organizowane są bazary, na których można kupić przeróżne rodzaje miodu i innych produktów pszczelich. „
polskieradio.pl, Prawosławni Białorusini świętują spas miodowy. jabłkowy i zbożowy, IAR, 2013,
https://www.polskieradio.pl/75/921/Artykul/909686,Prawoslawni-Bialorusini-swietuja-spas-miodowy-jablkowy-i-zbozowy
A kolejny spas – zbożowy, to już w ogóle żadna tajemnica, bo w okolicach niedzieli 28 sierpnia rzeczywiście są dożynki, czyli święcenie zboża.
sierpień – wrzesień – Dożynki
Dopiero od kiedy mieszkam na wsi widzę, że to jest święto o głębokim znaczeniu i sensie w kalendarzu, a nie jakiś głupi festyn.
Wikipedia:
Dożynki, Święto Plonów, Wieńce – ludowe święto połączone z obrzędami dziękczynnymi za ukończenie żniw i prac polowych. W czasach przedchrześcijańskich – etniczne święto słowiańskie, przypadające w okresie równonocy jesiennej (23 września).
Początek września – Dzień Ziemniaka
Jak wprowadziłam się na wieś, to nic nie myślałam na temat tego, że kiedyśtam organizowane są festyny z okazji święta ziemniaka. Wydawało mi się to pocieszną szajbą, jak jakieś inne dni truskawek i śledzia. W tym roku we wrześniu widziałam, jak sąsiedzi kończą zbierać ziemniaki na polu. Oni nigdy nie palą ognisk, nie wiem, uważają to za jakiś miejski zwyczaj i po prostu ich brzydzi palenie ogniska ot tak dla zabawy. No więc któregoś dnia we wrześniu pod wieczór patrzę, a sąsiad siedzi na polu przy ogniu i jak na jakimś obrazie Chełmońskiego piecze ziemniaka. Wtedy zrozumiałam.
22 września – Czarnobóg
Jak pisze Gosia Daniło-Gorlewicz:
U Słowian istnieje wyraźne przekonanie, że są dwa święta, poświęcone Czarnobogu i Bjałobogu, początkom ich dominacji nad ziemią. 22 września Czarnobóg zamyka ziemię na czterdzieści zamków. A każdy kto będzie przetwarzał/uprawiał ziemię – będzie ukarany.
31 października- 1 listopada – Dziady
1-21 grudnia- Karaczun
Zdaniem Ariny Nikitnoj jest to czas przejścia pomiędzy starym a nowym rokiem, czas idealny na zakończenie wszystkich starych spraw, a także refleksję.
grudzień – Spas Zimowy, Święto Roda
Jak zaczęłam szukać informacji z myślą o tej Encyklopedii Słowian, zaczęłam trafiać na bardzo zapomniane strony uniwersyteckie, jak np. Koła Naukowego Slawistów Światowid z Uniwersytetu Śląskiego:
Jak wiadomo, grudzień to miesiąc przesiąknięty słowiańszczyzną. Powszechnie znane są Święto Roda czy Spas Zimowy, czyli święta obchodzone ongiś przez ludy słowiańskie właśnie w tym miesiącu, że o grudniowo-prasłowiańskim porzekadle: Perun w bombki strzelił, choinki nie będzie nie wspomnę. W czasach, w których wspomniane pierwiastki słowiańszczyzny zostają brutalnie zamerykanizowane (Zimowy Spas zostaje zastąpiony przez bieg z koszykiem przez regały, obchody Święta Roda zostają wyparte przez kurs jak upchnąć 1000 wściekle migających lampek na 20 centymetrowej gałązce świerku, że o skandalicznej parafrazie wspomnianego wyżej porzekadła nie wspomnę), zachodzi nagła potrzeba wprowadzenia w miesiącu grudniu nowych słowiańskich akcentów.
24 grudnia – 6 stycznia – Święto Godowe
Za Wikipedią :
Godowe Święto, Szczodre Gody, Szczodruszka (Hody, kasz.Gòdë, śl.Gody, ros.Коляда́) – w tradycji słowiańskiejświęto celebrujące przesilenie zimowe, poprzedzone Szczodrym Wieczorem[3][4]. Zwycięstwo światła nad ciemnością symbolizuje czas, w którym zaczyna przybywać dnia, a nocy ubywać – tym samym przynosząc ludziom nadzieję, optymizm oraz radość. U Słowian Szczodre Gody ustanawiają początek nowego roku solarnego i obrzędowego i trwają nawet kilkanaście dni.
22 grudnia/13 stycznia/9 marca – Szczodry Wieczór
Na stronie Belsatu czytamy, że Szczodry Wieczór jest w przeddzień prawosławnego Nowego Roku. Na Wikipedii Szczodry Wieczór poprzedza przesilenie zimowe, które jest 24 grudnia u Słowian Południowych i 5 stycznia podobno u Wschodnich.
4 listopad, 6 luty, 2 maj, 10 sierpień
Jeśli wybierzemy się na kopiec Wandy 4 listopada lub 6 lutego, zobaczymy zachodzące słońce dokładnie nad kopcem Krakusa; natomiast stojąc na kopcu Krakusa 2 maja lub 10 sierpnia zaobserwujemy słońce wschodzące nad kopcem Wandy. Są to przybliżone daty celtyckich świąt Samhain, Imbolc, Beltaine i Lughnasadh. Owe święta ściśle wiązały się z kultem zmarłych i były często obchodzone w sąsiedztwie mogił — kurhanów, ponoć także w legendach krakowskich widać ślady wierzeń celtyckich. Celtycką hipotezę Janusza Kotlarczyka o kopcach jako obiektach geodezyjno–astronomicznych potwierdzają pomiary za pomocą techniki satelitarnej GPS, uwzględniające położenie drugiego kopca Kraka (w Krakuszowicach) oraz niektórych wzgórz w Krakowie i okolicy.
Tajemnice krakowskich kopców. Wokół dedykacji do misterium Norwida „Wanda”, Elżbieta Lijewska, Napis, 2010